Wkręcona przeze mnie siostra w bieganie już od 3 miesięcy stawia wytrwale
kroki na poznańskiej Malcie .
Odwiedzając Zieloną Górę chciała spróbować przebiec się sławetnymi ścieżkami
w parku piastowskim .
Poniżej zdjęcia i relacja z wybiegu .
Po zakończeniu wybiegu - czekałem na relacje czy rożni się moja trasa od tej
którą przemierza siostra wzdłuż brzegów poznańskiej Malty.
Moja trasa okazała się wymagająca a to ze względu na różnorodność i trudność terenu.
Były podbiegi mniejsze i większe , piasek i ubite dukty, korzenie drzew i kostka brukowa.
Całość trafnie urozmaicona angażowała rożne partie mięśniowe.
Test biegowy wypadł pomyślnie i pozostawił miłe wspomnienia .
.W kolejnym poście napisze o porównaniu pomiędzy
pomiarami z zegarka garmina a aplikacją na komórkę endemondo.
na wymienionym odcinku
pzdr :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz